Słoneczko mocno ostatnio przypieka więc główka pracuje na zwolnionych obrotach. Nie przemęczając się za bardzo zrobiłam kilka wisiorów i dwa naszyjniki z drewnianych korali
Powstało jeszcze kilka satynowych bransoletek w tak pięknych błyszczących kolorach. W sam raz na te świecące słońcem dni
Zdecydowanie wolę je na żywo. Bransoletki słoneczne, lśniące a zdjęcia jak pochmurny dzień. Niestety nie na wszystkim się znam. Na szczęście zdarza się, że czasem wyjdą dobrej jakości.