poniedziałek, 24 września 2012

Etui

Ciocia poprosiła mnie o nowy pokrowiec na telefon. Znałam model i że jest koloru jasnego złota. Była bardzo cierpliwa i czekała dwa tygodnie. Aby wynagrodzić jej cierpliwość zrobiłam cztery sztuki do wyboru. Wykonałam je z średniej grubości filcu i wykończyłam szydełkiem. Ciocia oczywiście wybrała brązowy bo najbardziej pasował do koloru komórki. Reszta oczywiście poszła do sklepu.





















wtorek, 18 września 2012

Cztery słonie.......

Tyle jest w piosence, a u mnie całe stado 20 sztuk.  Z okazji pierwszych urodzin Sebastianek postanowił podziękować gościom za przybycie obdarowując gości słonikiem na szczęście. Dni na wykonanie tego zadania było stanowczo za mało więc trzeba było pożyczyć trochę nocy.Zadanie wykonane pomyślnie i słonie trafiły na czas. Radość gwarantowana impreza nie odwołana , a wszystko dzięki szczęściu które unosiło się zewsząd w powietrzu.

Najpierw nie wyglądały najlepiej i na pewno nie przypominały słoni.






Uwaga! Taki nadmiar szczęścia  może zaszkodzić. Należy natychmiast podzielić na mniejsze dawki i obdarować  innych.










































sobota, 15 września 2012

Zakładki

 


Książki....niedługo zapomnę jak się ich używa. Bardzo lubię czytać książki ale w ostatnim czasie mogę o tym zapomnieć. Wieczór, blask nocnej lampki i filiżanka dobrej herbaty, otulona w pled.... chwile na które muszę na razie poczekać. Ostatnio jest tylko tak: prysznic i do łóżka, ledwo dotknę głowę do poduszki ....o Boże to już 8.00 rano. O tych przyjemnych chwilach przypomniały mi te oto zakładki które robiłam na kiermasz książki.

































poniedziałek, 3 września 2012

Decoupage

Urządziłyśmy małe spotkanie na którym Basia pokazywała jak wykonać coś techniką decoupage. W ruch poszły serwetki,  nożyczki , pędzle i farby (wszystko do kupienia na miejscu). Ania postanowiła ćwiczyć na słoiku, a jej mama Grażyna zawzięła się na misę.Zabawa była wyborna przy herbatce i ciachu do tego tyle śmiechu i radości. Jak na mój gust Ania połknęła bakcyla i tylko patrzeć jak powstanie z jej rączek coś nowego. A teraz mała galeria zdjęć jak to było...


























Dziewczyny dziękuję serdecznie za miłe spotkanie :)