Sklep zmienia swoją siedzibę jak w bajce o trzech świnkach, które budowały domek. Był już drewniany, szmaciany, a teraz czas na murowany. Mąż wspiera mnie pod każdym względem w moich pomysłach na życiową pasję i dlatego wykańcza specjalne lokum. Na razie wygląda to tak
Postaram sie pokazywać na bieżąco jak idą prace remontowe.
Widzę że samochód pod chmurką będzie stał:-)
OdpowiedzUsuńAle teraz Iwonko będziesz miała przestrzeń, bardzo fajnie posunięcie.
Pozdrawiam serdecznie.Kasia.
Czekam, czekam i doczekać się nie mogę tych nowych zdjęć:-))
OdpowiedzUsuńBuziaczki