Próbuję i próbuję .....aż w końcu dziś udało się coś napisać. Problemy z przeglądarką. Na szczęście w domu jest informatyk, ale trzeba swoje odczekać aby zajął się naszymi sprzętami:((
Ostatnio sporo czasu spędziłam w świecie kolorowych papierów, kartonów i dziurkaczy. Lubię różne techniki co daje mi różnorodność, nie ma monotonii. Zawsze jak coś mnie zmęczy mogę odpocząć przy czymś mniej wyczerpującym.
Na początek dwie kartki zrobione jakiś czas temu. Wzór ten sam tylko kolory inne. Kartki były na chrzest dla bliźniąt. Dla pięknej parki stąd różne kolory.
Teraz deser ale nie jadalny. Papierowy tort, a raczej półtora tortu. Córcia poprosiła o pomoc w przygotowaniu 20 porcji papierowego tortu na prezent na zakończenie roku szkolnego dla nauczycieli. Do wyboru było kilka opcji....wygrał tort. W środku każdej porcji były słodkości. To tak w zamian za kwiatek.
A na koniec.... poproszono mnie o wykonanie opakowania na alkohol. Gościom weselnym w zaproszeniu zasugerowano by zamiast kwiatów będzie mile widziany dobry trunek Dostarczono takowy trunek a nawet 5 sztuk i cóż trzeba było zakasać rękawy. Powstało takie oto ''dzieło''.
Pudełko ma 22dł.12szer.8 wys.tak więc jest takie akuratne. Zamawiający byli bardzo zadowoleni z pomysłu i wykonania. Ja również, choć ciekawa jestem innych opinii.:)))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz