I stało się.....powstały nowe twory męża i uwaga......młodszej córci (Magda11lat). Tak bardzo podobały się jej wzory na serwetkach że postanowiła sama coś zrobić. Tak oto w domu mam teraz dwoje artystów zajmującą się decoupage. Ja z drugą córką (Renata14lat) zdecydowanie wolimy szydełko i maszynę do szycia.
Mąż zrobił butelkę bez żadnego tła chciał aby była przezroczysta.
Madzia zrobiła butelkę na moniaki - tak mówi na pieniądze w bilonie.
Nie uchronił się przed zręcznymi rączkami Madzi nawet słoik po kawie. Za to jakie słodkie owieczki na nim zamieszkały.
Ja tam byłam i.....oczywiście sprzątałam to całe zamieszanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz