wtorek, 18 września 2012

Cztery słonie.......

Tyle jest w piosence, a u mnie całe stado 20 sztuk.  Z okazji pierwszych urodzin Sebastianek postanowił podziękować gościom za przybycie obdarowując gości słonikiem na szczęście. Dni na wykonanie tego zadania było stanowczo za mało więc trzeba było pożyczyć trochę nocy.Zadanie wykonane pomyślnie i słonie trafiły na czas. Radość gwarantowana impreza nie odwołana , a wszystko dzięki szczęściu które unosiło się zewsząd w powietrzu.

Najpierw nie wyglądały najlepiej i na pewno nie przypominały słoni.






Uwaga! Taki nadmiar szczęścia  może zaszkodzić. Należy natychmiast podzielić na mniejsze dawki i obdarować  innych.










































1 komentarz: