W sobotę byłam na festynie w szkole podstawowej pod Markami. Wspaniała impreza z okazji Dnia dziecka, która została przeniesiona z 2 czerwca na 23 z powodu pogody. Dzięki temu miałam więcej czasu na przygotowanie się. Atmosfera była super. Pani dyrektor przyjęła nas bardzo ciepło. Na dowód, że nie próżnowałam pokażę co przygotowałam, wróciły do łask nawet stare wzory.
Handel był bardzo udany co spowodowało duże pustki i dlatego trzeba znowu zabrać się do pracy aby odpracować straty. Przecież sklep nie może świecić pustkami :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz